Dowcipy

pomyslalem ze zeby czasem sie posmiac mozna zalozyc temat z dowcipami
tak wiec mam taki jeden o czasach PRLu
z raportu policji:
Patrolujac ulice zauwazylismy dwoch podejrzanych osobnikow. Zapytalismy sie grzecznie 'a wy tu co' a oni odpowiedzieli wulgarnie 'a my tu nic'

Podczas sluzbowej interwencji w restauracji >>Pokusa<< bedacy w stani nietrzezwosci Zdzislaw N. powiedzial do mnie i sierzanta Piotra G. ze obaj jestesmy glupsi niz ustawa przewiduje. Poniewaz wyzej wymienioy obywatel nie potrafil dokladnie wskazac o jaka ustawe mu sie rozchodzi bylismy zmuszeni uzyc w stosunku do Zdzislawa N. palki sluzbowej.

Poszkodowany zostal odwieziony do szpitala celem umieszczenia w tamtejszym zakladzie pogrzebowym.

Podejrzany ukrywal sie w smietniku przez co cuchnal tak ze nawet pies sluzbowy sie skrzywil.

Pies powachal slad i rzygal jak kot.

czasem dobre na poprawienie chumoru Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ja też cos dodam od siebie:
*******************************************
1.Przychodzi baba do autobusu i mówi :
-Kierowco chcecie orzeszka ???
-Ja, chcemy
Na trugi dzień :
-Kierowco chcecie orzeszka???
-Ja, chcemy
Sytuacja powtarza sie przez kilka dni. Na 21 dzień przychodzi baba i mówi:
-Kierowco chcecie orzeszka???
-Ja, chcemy, a dlaczego pani nie je???
-Bo mam sztuczną szczękę i nie umiem pogryść bo to takie twarde
- A z kąd macie tak pyszne orzeszki ???
- Z TOFFIEFFIE
********************************************
2.Jaś pewnego dnia pyta się małgosi:
-małgosiu moge zrobic ci bobaska?
-niewiem musze sie spytac mamy.
na 2 dzien jasio sie pyta:
-i co pozwolila ci mama?
-powiedziała ze jak dorosniemy do gimnazjum.
jas i malgosia sa juz w gimnazjum i jas sie pyta malgosi:
-małgosiu moge zrobic ci bobaska?
-niewiem musze sie spytac mamy.
Na drugi dzien malgosia przychodzi i mowi:
-mama powiedziala ze jak bedziemy chodzic do liceum.
jas i malgosia sa juz w liceum i jas sie pyta:
-czy moge ci zrobic bobaska?
-niewiem zapytam sie mamy
Na drugi dzien przychodzi malgosia i mowi:
-mama powiedziala ze jak pojdziemy na studia.
jas i malgosia sa juz na studiach a jas powtarza swoje pytanie:
-czy moge ci zrobic bobaska?
-zapytam sie mamy
na drugi dzien malgosia przychodzi i mowi:
-mama pozwolila.
po tych slowach jasio chwyta malgosie za policzki i mowi:
-a ty ty bobasku, a ty ty...
********************************************
3.Szczyt wytrzymałości: Zjechać gołym tyłkiem po niecheblowanej desce wprost do miski pełnej spirytusu. Smile

********************************************
4.Szczyt sadyzmu: Wystraszyć strusia na betonie
********************************************
5.Szczyt sadyzmu: Nalać kotu mleko na papier ścierny.
********************************************
6.Szczyt chamstwa: Nasrać sąsiadowi na wycieraczke zapukać i poprosić o papier. Smile

********************************************

Post został pochwalony 0 razy

Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", więc wściekła jak 100 choler pyta:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż siedzi cicho, więc żona powtarza:
- Będziesz jeszcze pił ?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pił ???
Na co mąż z wysiłkiem:
- ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, doobraaaaaaa,
naleej...

**********************************************
Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!

*************************************************

Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi:
- Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze.

******************************************************************

Post został pochwalony 0 razy

rozmawia Jaś z kolegą:
- słuchaj, moja siostra spadła z dachu.- chwali się Jaś
- i co, stało jej się coś??- pyta zaciekawiony kolega
- nie wiem trumna była zamknięta..
**********************************************
szczyt szybkości: wystawić rękę za okno, wybiec przed dom i jeszcze ją zobaczyć
**********************************************
szczyt umiejętności: naładować telefon komórkowy, trąc nim o brodę
**********************************************
przychodzi klient do sklepu z odzieżą:
- poproszę garnitur z wełny- mówi
- proszę- podaje mu ubranie sprzedawca
- ale tu jest napisane, że ten garnitur jest wykonany ze sztucznego tworzywa!!- woła oburzony klient
- ciichooo! ten napis ma zmylić mole!!

Post został pochwalony 0 razy